Redakcja Asseco News
e-mail: [email protected]
O wykorzystaniu sztucznej inteligencji, machine learning i celach automatyzacji w branży ubezpieczeniowej, a także o tym dlaczego nadal jesteśmy na początku tej drogi opowiada Kamil Parzuchowski, Head of Asseco Innovation Hub, Asseco Poland.
Sztuczna inteligencja to dzisiaj bardzo modne hasło. Coraz częściej można przeczytać komunikaty prasowe, w których jakaś firma chwali się, że wdrożyła u siebie sztuczną inteligencję. Oczywiście definicji sztucznej inteligencji jest wiele, można ją podzielić ze względu na funkcjonalności lub uniwersalność. Dla mnie jednak sztuczna inteligencja to coś, co posiada własną świadomość, uczucia, zdolność poznawczą świata, czy zdolność do refleksji. Idąc tym torem myślenia, w mojej ocenie większość rozwiązań, o których dzisiaj się pisze, to rozwiązania będące zaczątkiem AI skoncentrowanym na jakimś bardzo wąskim zagadnieniu. Wykorzystują one po prostu uczenie maszynowe / machine learning (ML), które jest klasyfikowane jako jeden z elementów sztucznej inteligencji.
Oczywiście jest to obszar, który jest coraz mocniej rozbudowywany również w naszej firmie, w zakresie samych rozwiązań, jak i kompetencji. Ubiegłoroczny hackathon organizowany przez Asseco, koncentrował się m.in. na AI w świecie finansów. Aktualnie w ramach programu inkubacji Asseco Innovation HUB, kilka naszych zespołów pracuje właśnie nad rozwiązaniami wykorzystującymi machine learning. Na pewno w tym obszarze jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia i ma on gigantyczny potencjał.
Jednak próbując odpowiedzieć na pytanie, czy ubezpieczyciele w Polsce są zainteresowani wdrożeniem sztucznej inteligencji, myślę, że przede wszystkim są zainteresowani automatyzacją w wielu obszarach, po to, żeby:
Oczywiście, aby osiągnąć powyższe cele, coraz częściej wykorzystują do tego machine learning. Biorąc pod uwagę, że dzisiejsza „sztuczna inteligencja” będzie stawała się coraz bardziej inteligentna, tym samym będzie coraz częściej odnajdywała swoje zastosowanie praktycznie w każdym biznesie, również ubezpieczeniowym.
To zależy, któremu obszarowi organizacji chcemy się przyjrzeć. Jak spojrzymy na obszar obsługi klienta, to tutaj można zauważyć, że coraz częściej zaczyna się wykorzystywać np. technologie głosowe, w dużej mierze oparte o machine learning (uczenie maszynowe), czyli voice- i chatBoty. Boty pomagają klientom, w coraz to szerszym spektrum spraw. Można prowadzić z nimi korespondencję, czy rozmawiać głosowo, bez czekania w kolejce. Innym przykładem może być BOT umiejący przeczytać i zinterpretować jakiś dokument, po to, żeby tym dalej nim zarządzić, przenieść dane do systemu. Aktualnie pracuje się już nad rozwiązaniami analizującymi emocje klienta, które będą kolejnym etapem ewolucji wirtualnych asystentów.
Innym obszarem, w którym coraz częściej wykorzystywany jest machine learning to likwidacja szkód. Przykładem mogą być rozwiązania koncentrujące się na analizie zdjęć i ich interpretacji w celu określenia rozmiaru szkody, np. zalanego lokalu, czy też uszkodzonego auta. Dzięki temu wiele czynności w procesie likwidacji może być przeniesione na klienta, a tym samym można skrócić czas wypłaty odszkodowania, nie wspominając już o samym koszcie procesu likwidacji.
Kolejny obszar to TELEMATYKA, czyli systemy analizujące styl jazdy kierowcy, po to, żeby kierowców jeżdżących przepisowo wynagradzać niższą składką ubezpieczeniową. Można by wyobrazić sobie sytuację, że składkę ubezpieczeniową za nasz samochód będziemy mogli opłacać miesięcznie, prawie jak subskrypcję za Netflix, a jej wysokość będzie uzależniona od tego, jak bezpiecznie w poprzednim miesiącu poruszaliśmy się samochodem. A cały proces obliczania będzie odbywał się całkowicie automatycznie.
Na pewno w tym zakresie jest bardzo duże pole do popisu i jest jeszcze wiele do zrobienia. Biorąc pod uwagę, że:
Uważam, że również ubezpieczyciele coraz odważniej będą wykorzystywać dobrodziejstwo technologii, coraz częściej będziemy obsługiwani przez BOTy, czy to w bezpośrednim kontakcie, czy też pośrednio w ramach procesów wewnętrznych. Mając na uwadze powyższe oraz szerokie spektrum potrzeb polskich ubezpieczycieli, można szacować, że perspektywa jest obiecująca i zapewne długoterminowa.
Fragment wypowiedzi ukazał się w tekście Flirt ubezpieczycieli ze sztuczną inteligencją, „Gazeta Bankowa”, 01.07.2021.
Następny wpis