Redakcja Asseco News
e-mail: [email protected]
Aplikacje mobilne dla sektora ochrony zdrowia zyskują coraz większą popularność. Choć stale rośnie grono jednostek medycznych, czerpiących wymierne korzyści z implementacji tego typu rozwiązań, to jednak w dalszym ciągu istnieje wiele placówek, które nie wykorzystują drzemiącego w nich potencjału. O barierach oraz największych impulsach do rozwoju aplikacji mobilnych w Polsce mówi Szymon Chamuczyński, Dyrektor Departamentu Produktów Masowych w Pionie Opieki Zdrowotnej Asseco Poland na łamach serwisu rynekzdrowia.pl.
Jak obecnie wygląda polski rynek aplikacji mobilnych dla sektora ochrony zdrowia?
Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Głównie dlatego, że mam wątpliwości czy w Polsce możemy już teraz mówić o czymś takim, jak „rynek aplikacji mobilnych”. Pojęcie „rynek” sugeruje, że z jednej strony mamy sprzedającego, z drugiej kupującego, a model ten w przypadku rozwiązań z obszaru zdrowia dopiero u nas startuje.
Publiczna służba zdrowia przyzwyczaiła nas wszystkich do oczekiwania darmowych usług i dotyczy to również wszelkich dodatków, jak np. aplikacje zdrowotne. Z drugiej strony oczekiwania użytkowników odnośnie dostępności tego typu rozwiązań wciąż rosną, co już niedługo może stworzyć zapotrzebowanie na płatne produkty. Zainteresowanie pacjentów tym obszarem zaczęło się od różnego rodzaju aplikacji umożliwiających monitorowanie stanu aktywności fizycznej, często wywodzących się z portali fitness, by przerodzić się obecnie w potrzebę zdalnej rejestracji na usługi, konsultowania swojego stanu zdrowia czy wreszcie dostępu do dokumentacji medycznej. Oczywiście równolegle rośnie popularność aplikacji wspierających pracę specjalistów medycznych.
W jakim kierunku będzie się on rozwijał? Co jest tu największym impulsem?
W mojej opinii największym impulsem jest dziejąca się na naszych oczach zmiana w mentalności potencjalnych odbiorców tego typu rozwiązań. Cechuje ją oczekiwanie uproszczenia form komunikacji i zwiększenia wygody realizacji prostych interakcji. Wszystko powinno działać intuicyjnie, szybko, bezpiecznie i zrozumiale. Obecnie bez względu na to, czy ktoś jest pacjentem, specjalistą medycznym czy managerem jednostki medycznej to jednym z jego podstawowych narzędzi komunikacji jest smartfon, który pomaga m.in. w zdobywaniu i udostępnianiu informacji, zarządzaniu czasem i dyspozycyjnością. Za jego pośrednictwem możemy wykonać przelew, śledzić na bieżąco etapy dostarczania przesyłki, czy kupić bilet do kina lub teatru. Skoro możemy to wszystko robić telefonem nie ruszając się z domu, to dlaczego nie mielibyśmy w podobny sposób przeglądać i udostępniać swoich danych medycznych lub planować harmonogramu wizyt pacjentów w swoim gabinecie?
Użytkownicy coraz częściej oczekują nie tylko dostępu do swoich danych medycznych, ale również pomocy i wsparcia. Dlatego przyszłością będą zapewne rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji, umożliwiające prowadzenie dialogu z użytkownikiem.
Co w takim razie jest barierą w dostępności tego typu rozwiązań?
Jedną z przyczyn jest niewątpliwie zbyt jeszcze mała świadomość świadczeniodawców na temat korzyści płynących w wykorzystania aplikacji mobilnych w sektorze ochrony zdrowia. A warto podkreślić, że zyskują na nich zarówno placówki medyczne, jak i ich pacjenci, którzy w ten sposób otrzymują sprawny dostęp do informacji oraz wyższą jakość świadczonych usług.
Drugą bardzo ważną barierą jest konieczność zapewnienia użytkownikom odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i poufności danych. Jest to obszar, który wcześniej omijały przepisy, a obecnie przenoszą one bardzo dużą odpowiedzialność na dostawcę tego typu rozwiązań.
Czy był to aspekt, na który zwróciliście szczególną uwagę przy tworzeniu „Informacji Medycznych”?
Tak. Była to dla nas kluczowa kwestia. Właśnie z tego powodu w „Informacjach Medycznych” zrezygnowaliśmy z modelu, w którym dane o leczeniu gromadzone są na portalu pacjenta, a dopiero później udostępniane poprzez aplikację mobilną. Zależało nam, aby dostęp do tych poufnych informacji miał tylko użytkownik aplikacji, który będzie samodzielnie decydował co pobiera z jednostek medycznych, a co przechowuje i udostępnia. Dlatego nasze rozwiązanie jest narzędziem do komunikacji między tymi dwoma stronami, przy czym treść i zawartość dokumentacji jest dla nas niedostępna.
Czym jeszcze kierowaliście się przy budowie tej aplikacji?
Tworząc „Informacje Medyczne” zależało nam, aby aplikacja podążała za światowymi trendami w służbie zdrowia, wpisywała się w projekty e-Zdrowia i pozwalała na przyspieszenie procesu wprowadzania Elektronicznej Dokumentacji Medycznej w całej Polsce. Naszym celem było również to, by jednostki medyczne podłączające się do tego rozwiązania usprawniły obsługę pacjentów, a co za tym idzie zmniejszyły kolejki do rejestracji. Umożliwiając świadczeniobiorcom wysyłanie danych medycznych do ich lekarzy jeszcze przed wizytą chcieliśmy wpłynąć na skrócenie czasu, jaki podczas konsultacji poświęcany jest na sprawy administracyjne, tak aby można go było wykorzystać na badanie i rozmowę z pacjentem. Zależało nam na tym, by szpitale i przychodnie korzystające z „Informacji Medycznych” mogły ograniczyć koszty prowadzonej działalności podnosząc równocześnie komfort pracy lekarzy oraz efektywność personelu. Skupialiśmy się na dostarczeniu użytkownikom tylko takich funkcjonalności, które będą im rzeczywiście przydatne, a dostęp do nich musiał odbywać się w szybki i instynktowny sposób.
Czy udało Wam się zrealizować wszystkie te założenia?
Zdecydowanie tak. Dlatego dzisiaj szpitale, placówki, czy gabinety lekarskie, które wdrożyły naszą aplikację mogą za jej pośrednictwem sprawnie i bezpiecznie przekazywać informacje o leczeniu wprost na telefon pacjenta — bez potrzeby jego każdorazowej wizyty w placówce. W ten sposób ich pacjenci stali się administratorami własnych dokumentów medycznych i zyskali stały dostęp do swoich danych, jakie na ich temat udostępnia jednostka. Za pośrednictwem „Informacji Medycznych” mogą pozyskać je ze szpitali, czy przychodni i w razie potrzeby udostępnić swojemu lekarzowi, jeszcze przed wizytą.
Czy Asseco planuje stworzenie kolejnych aplikacji?
Staramy się wychodzić naprzeciw potrzebom zarówno pacjentów, personelu medycznego, jak i administracji jednostek medycznych. Systematycznie rozwijamy naszą ofertę dla służby zdrowia, aby jakość usług była jak najbardziej kompleksowa i skuteczna. Dlatego w najbliższych miesiącach planujemy dodanie do „Informacji Medycznych” kilku większych funkcjonalności z obszaru obsługi pobytu w jednostkach medycznych i komunikacji ze specjalistami. Będzie to na pewno zwiększało zakres integracji aplikacji z naszymi systemami w gabinetach lekarskich oraz szpitalach.
Oczywiście pracujemy także nad nowymi produktami, które z jednej strony wykorzystają potencjał naszego oprogramowania dla sektora opieki zdrowotnej, a z drugiej będą celowały w podstawowe potrzeby pacjentów. Na obecnym etapie nie chciałbym jednak zdradzać co to będzie, ale jestem przekonany że mile zaskoczymy naszych odbiorców.
Wywiad ukazał się na portalu rynekzdrowia.pl, 26.09.2019 r.
Strona Aplikacji Asseco Informacje Medyczne: informacje-medyczne.asseco.com
Poprzedni wpis
Następny wpis