Wirtualne pulpity, spójne procesy cyberbezpieczeństwa, automatyzacja administrowania systemami – pandemia koronawirusa nie tylko przyśpieszyła proces cyfryzacji w wielu firmach, ale sprawiła, że zweryfikowały one swoje dotychczasowe działania w obszarze teleinformatyki. Jak działy IT zareagowały na nowe wyzwania? Jakie wprowadzają zmiany dla pracowników firmy? M.in. na te pytania odpowiedział Marcin Lebiecki, Dyrektor Pionu Usług Cloud, Asseco Data Systems w swoim komentarzu dla Gazety Bankowej.
Firmy odchodzą od wybiórczego podejścia do bezpieczeństwa, jakim jest np. wdrażanie kilku systemów antywirusowych, które pochodzą od różnych dostawców i mają różne przeznaczenie – inne oprogramowanie do poczty e-mail, inne do zabezpieczenia systemów firmy. Coraz częściej zarządy doceniają cyberbezpieczeństwo jako proces, który musi działać spójnie i niezawodnie na każdym etapie. Jednolity system pozwala uniknąć niebezpiecznych punktów styku między systemami dostarczanymi danej firmie przez różnych dostawców i wyklucza słabe ogniwa zabezpieczeń. Jest to ważne zwłaszcza teraz, gdy znaczna część pracowników pracuje zdalnie, nie korzystając z infrastruktury firmy. Przedsiębiorstwa w tej trudnej sytuacji coraz bardziej doceniają możliwość automatyzacji administrowania systemami i kontami użytkowników. Dynamicznie rośnie też zapotrzebowanie na rozwiązania chmurowe. Duże zainteresowanie dostrzegamy w zakresie wirtualnych pulpitów, które wraz ze zwiększeniem standardów bezpieczeństwa dają możliwość udostępnienia na potrzeby pracy zdalnej: systemów, oprogramowania czy środowisk bez instalowania ich na komputerach. Narzędzia utrzymywane w chmurze zwalniają firmę z konieczności zapewnienia kosztownego sprzętu o wysokiej wydajności oraz wprowadzania systemów rozbudowanych zabezpieczeń. Wirtualne środowisko może być bezpiecznie udostępniane z chmury i administrowane w zautomatyzowany sposób.
Wypowiedź ukazała się w magazynie „Gazeta Bankowa”, nr 8