Jak sztuczna inteligencja się uczy? Jak się robi robodoradztwo? Jakie korzyści ze sztucznej inteligencji mogą mieć osoby, które dotąd od inwestowania raczej stroniły? M.in. o tym rozmawiali Marcin Zaniewicz, Konsultant Biznesowy, Asseco Poland; Filip Łapiński, Dyrektor Analityki i Big Data, IBM Consulting oraz Robert Stanilewicz w programie „Dlaczego Tak”, w którym w prostych słowach opowiadamy o cyfryzacji biznesu i nie tylko.
Żeby można było nauczyć jakikolwiek algorytm pracy na naszą korzyść, musimy przygotować dla niego dane. Czym więcej danych opisujących jakieś zdarzenie, tym lepiej. Dane te muszą być spójne i dokładne – powiedział Filip Łapiński. Algorytm pobiera je i iteracyjnie przetwarza, próbując tak dostosować swoje parametry, żeby uzyskiwany wynik przy każdym przetwarzaniu był coraz lepszy – dodał.
Szacuje się, że wartość światowych przychodów z oprogramowania, sprzętu i usług AI przekroczy 300 mld USD w 2025 r. Swój udział będzie miał w tym również rynek kapitałowy, gdzie sztuczna inteligencja już teraz może wspierać inwestorów.
Dzieje się tak przede wszystkim w formie usług, które dostarczane są tym inwestorom, którzy do tej pory byli pozbawieni usługi doradztwa inwestycyjnego głównie ze względu na jej wysoki koszt – powiedział Marcin Zaniewicz. Dotychczas wymagała ona zaangażowania wysokokwalifikowanych specjalistów, analityków czy doradców inwestycyjnych. Obecnie mogą oni w pewnym stopniu zostać zastąpieni przez sztuczną inteligencję i algorytmy, które przygotują dla inwestorów portfele inwestycyjne dopasowane do ich profilu inwestycyjnego, zgodne z ich nastawieniem do ryzyka, horyzontem inwestycyjnym, a co najważniejsze są to mechanizmy, które pozwalają inwestować już niewielkie kwoty, czyli de facto demokratyzują tę usługę – dodał.
Chcesz dowiedzieć się więcej o robodoradztwie? Zapraszamy do obejrzenia rozmowy!