O tym, czy oddziały bezgotówkowe mają szansę zastąpić te tradycyjne oraz w jakim stopniu technologia może pomóc bankom w rozwoju takich placówek mówi Marta Mróz-Sipiora, Menedżer Produktu w Asseco Poland na łamach artykułu Gazety Bankowej.
Obecnie coraz bardziej jest zauważalny trend polegający na ograniczeniu ilości gotówki, jaką gromadzą oddziały bankowe. Polega to m.in. na tym, że dotychczasowe zadania kasjerów przejmują urządzenia samoobsługowe – bankomaty i wpłatomaty. To szczególnie widoczne w segmencie bankowości detalicznej. Na taką sytuację ma także wpływ chęć ograniczenia przez banki kosztów operacyjnych związanych np. z przewożeniem, przetrzymywaniem i ubezpieczeniem gotówki. Tym bardziej, że są to środki, których bank nie może przeznaczyć na ich lokowanie. Niezwykle istotną kwestią jest też bezpieczeństwo. W przypadku napadów rabunkowych poniesione straty są niższe niż w momencie, kiedy wszystkie zasoby finansowe znajdowałyby się w placówce – mówi Marta Mróz-Sipiora.
Ekspertka Asseco zwraca również uwagę na korzyści jakie daje wprowadzenie oddziałów bezgotówkowych.
Poprawia się nie tylko szybkość ich obsługi, lecz także jej jakość. Na tę sytuację mają wpływ również takie inicjatywy jak Program Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego „Polska Bezgotówkowa” skierowany do małych i średnich przedsiębiorców, którzy chcą rozpocząć przyjmowanie płatności kartami płatniczymi. To forma rozliczeń preferowana także przez banki, które w ten sposób mogą ograniczyć ilość przechowywanej w oddziałach gotówki oraz koszty z tym związane – dodaje.
Wypowiedź ukazała się w Gazecie Bankowej, 1 czerwca 2019 r., nr. 6 str. 58.