Osoby, które mnie znają wiedzą, że od wielu lat na pytanie, jak będzie wyglądał Nowy Rok odpowiadam – nie wiem. Mijający rok pokazał wszystkim na całym świecie, że w planowaniu przyszłości należy być pokornym i ostrożnym. Mam nadzieję, że ostatnie doświadczenia sprawią, że w przyszłości zarówno przedsiębiorstwa, jak i gospodarstwa domowe będą lepiej przygotowane do sytuacji, którą obecnie przeżywamy.
Wierzę mocno, że rok 2021 będzie rokiem stopniowego powrotu do sposobu życia, o którym myśleliśmy, że jest nam dany raz na zawsze. Wróci nasza wolność wyboru, ale świat będzie wyglądał inaczej. Mam nadzieję, że rządy państw z całego świata, ale również my, jako obywatele tych państw zrozumiemy, że konkurencja polegająca na bezwzględnym wykorzystywaniu nieświadomości słabszego jest drogą donikąd. Uświadomiliśmy sobie, że służba zdrowia nawet w bogatych krajach nie jest przygotowana na zdarzenia, z którymi mamy obecnie do czynienia. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że źródłem nieszczęść całej ludzkości może być dowolne miejsce na świecie. Myślę, że po tych doświadczeniach przywódcy państw decydujących o losach świata zaczną lepiej niż dotychczas rozumieć, że pieniądze wydawane na biedniejsze kraje, często o bardzo niskim poziomie edukacji, nie są wydawane kosztem własnych społeczeństw, lecz są wydawane w celu ich ochrony.
Oczekuję, że w wyniku zaistniałego kryzysu epidemiologicznego większość krajów na świecie zwiększy swoje wydatki na służbę zdrowia i ekologię. Liczę również na to, że kraje bogate wezmą większą niż dotychczas odpowiedzialność za kraje biedne. W Nowym Roku świat biznesu zacznie w pełni wykorzystywać doświadczenia ostatnich miesięcy. Wymuszona i przyspieszona cyfryzacja sprawi, że model hybrydowy pracy stanie się w wielu sektorach standardem, a nie innowacyjnością dla wybranych. W nowym modelu pracy zdecydowanie będzie przeważała praca zdalna. W sektorach uzależnionych mocno od pracy stacjonarnej nastąpi przyspieszenie implementacji sztucznej inteligencji i robotyzacji. Zjawiska te będą miały bardzo pozytywny wpływ na ochronę środowiska. Firmy, które zainicjowały projekty typu paperless będą przyspieszały ich realizację a to sprawi, że wiele nowych firm podejmie analogiczne działania. Spodziewam się również, że projekty związane z odnawialnymi źródłami energii przestaną być traktowane jako wyjątkowe, a zaczną być traktowane jako konieczność do ratowania naszej planety. Wierzę, że rok 2021 będzie rokiem powolnego powrotu naszego optymizmu we wszystkich sferach naszego życia. Życząc przede wszystkim czytelnikom Pulsu Biznesu zdrowia, życzę również, by ta moja wiara, że świat wyciągnie wnioski z pandemii i zacznie się stawać lepszym dla wszystkich ludzi w nim żyjących stanie się faktem.
Adam Góral, Prezes Zarządu Asseco Poland
Tekst ukazał się w dzienniku „Puls Biznesu”