Telemedycyna jest światowym trendem od dłuższego czasu, natomiast już widać, że pandemia COVID-19 spowoduje znaczne przyspieszenie jej rozwoju. Wzmożone zainteresowanie zdalną obsługą pacjenta można już zaobserwować nie tylko w prywatnych placówkach, ale również publicznych.
Szacuje się, że obecnie nawet 80 proc. realizowanych konsultacji lekarskich odbywa się w sposób zdalny. Nieprzekonana dotychczas do tej formy część społeczeństwa i personelu medycznego, musiała w błyskawiczny sposób przystosować się do nowej sytuacji. Jako dostawcy rozwiązań telemedycznych i automatyzujących kontakt placówki z pacjentem, widzimy ogromny wzrost zainteresowania tymi narzędziami. Ważne jest to, że obecnie wdrażają je, lub mają to w najbliższych planach, już nie tylko podmioty prywatne, ale też publiczne placówki opieki zdrowotnej. Na pewno sprzyja tej sytuacji fakt, że pojęcie teleporady lekarskiej jest już usankcjonowane prawnie – znalazło się w obowiązującej od listopada 2019 r. nowelizacji rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej. Mam nadzieję, że obecne przyspieszenie na rynku technologii wspierających opiekę lekarską przerodzi się w trwały trend, bo o ile telemedycyna nie zastąpi wszystkich rodzajów świadczeń medycznych, jest ich doskonałym uzupełnieniem i pozwala zachowywać ciągłość opieki zdrowotnej.
Krzysztof Groyecki, Wiceprezes Zarządu Asseco Poland
Fragment wypowiedzi ukazał się w artykule: K. Staszak, Rozmowa medycznie kontrolowana, „Gazeta Wyborcza”, 18.04.2020