Potencjał e-podpisu to nawet 15 mln umów rocznie

Jak wynika z raportu Obserwatorium.biz i Asseco Data Systems, nawet kilkanaście milionów umów rocznie mogłoby być podpisywanych w sposób elektroniczny. Potencjał monetyzacji tego rynku to nawet 150 mln zł. Zawieranie umów i regulowanie związanych z nimi płatności to podstawowe czynności rozwijające gospodarkę, jednak ich cyfryzacja przebiega bardzo nierównomiernie. Mobilne kanały płatności są już powszechne, ale chociaż podpis elektroniczny można dziś złożyć nawet za pomocą smartfona,  umowy wciąż podpisujemy na papierze. Gdzie tkwi największy potencjał na wdrożenie podpisu cyfrowego?

 Eksperci raportu „Biznes bez papieru. Komercjalizacja eID i usług zaufania w Polsce i Europie”  są zgodni co do tego, że powszechny dostęp do cyfrowych usług, zarówno w kontaktach z administracją, jak i instytucjami komercyjnymi to jedna z cech dojrzałego i nowoczesnego państwa. Aby procesy cyfrowe były dostępne i bezpieczne, konieczny jest rozwinięty rynek usług elektronicznej identyfikacji. Wiele funkcjonujących w Polsce rozwiązań pozwala na posługiwanie się elektroniczną tożsamością w Internecie, wciąż jednak stosowanie e-podpisu nie jest powszechne. Obszarem o zdecydowanie największym upowszechnieniu procesów realizowanych zdalnie są usługi finansowe – z mobilnych kanałów bankowych wykorzystujących różne systemy e-uwierzytelnienia korzysta już ponad 12 mln Polaków i jest to największy potencjał do rozwoju dalszych usług e-ID.  Kwalifikowanego podpisu elektronicznego, który jest równy odręcznemu w prawie zarówno polskim, jak i europejskim i pozwala na wiążące zawarcie dowolnej umowy na odległość, używa jednak zaledwie ok 500 tys. osób.

Od czasu wejścia w życie rozporządzenia eIDAS (2016 r.) rozwinął się zarówno rynek dostawców usług zaufania, jak i technologia oferowanych produktów. Wciąż jednak zdalne zawieranie umów i transakcji jest dużo mniej powszechne, niż zapotrzebowanie na nie. Jak pokazało zrealizowane w 2018 r. badanie TNS Kantar – aż 74 proc. respondentów chciałoby podpisywać elektronicznie umowy na usługi telekomunikacyjne, 62 proc. – usługi bankowe, 57 proc. – usługi użyteczności publicznej, 51 proc. – usługi ubezpieczeniowe, a 50 proc. – usługi medyczne.

 Raport wskazuje obszary z największym, niewykorzystanym dotąd potencjałem rozwoju rynku identyfikacji elektronicznej i upowszechnienia zdalnej formy zawierania umów. Są to:

  1. Umowy o korzystanie z usług zawierane pomiędzy ich dostawcą (prąd, gaz, Internet, telefon, ubezpieczenie), a konsumentem

Rocznie podpisuje się w Polsce ponad 180 tys. umów z dostawcami prądu i gazu i aż 3 mln nowych umów z dostawcami umów telekomunikacyjnych. Wszystkie mogą być w sposób wiążący zawarte bez osobistego spotkania z przedstawicielem dostawcy mediów.

  1. Umowy pracownicze

Rocznie podpisuje się w Polsce ponad 1,3 mln umów o pracę/ zlecenie. Znowelizowane przepisy prawa pracy wprowadziły od stycznia więcej przestrzeni na cyfryzację dokumentacji pracowniczej, co powinno wpłynąć na popularyzację cyfrowej wersji umów.

  1. Doręczenia przesyłek

Zapowiadany przez Ministerstwo Cyfryzacji rozwój publicznego systemu elektronicznych doręczeń ma szansę otworzyć rynek również dla e-doręczeń komercyjnych. Potencjał jest zwłaszcza w obszarze korespondencji komercyjnej, w której potwierdzenie odbioru jest szczególnie istotne. Wdrożenie elektronicznego listu poleconego z potwierdzeniem nadania i odbioru usprawniłoby szereg procesów gospodarczych i biznesowych.  Szacuje się, że ponad 12 mln przesyłek rocznie może być realizowana w sposób zdalny.

Niezbędnym elementem rozwoju usług zaufania jest ich powszechna dostępność oraz przyjęte regulacje prawne. Jeden z warunków został już spełniony. Poza prawem europejskim mamy ustawę o usługach zaufania, czekamy też na ustawę o e-doręczeniach, która może być bardzo ważnym czynnikiem upowszechniającym e-dokumenty. Popularność cyfrowego e-podpisu rośnie wraz z obowiązkiem posługiwania się nim w określonych sytuacjach, potrzebujemy jednak większej świadomości ze strony konsumentów i większej otwartości ze strony dostawców usług, które wymagają podpisania umowy. Aby ta dynamika zwiększyła się również w sektorze usług komercyjnych, trzeba też zapewnić interoperacyjność w zakresie współpracy różnych systemów oraz zdolność do wymiany danych i ich wykorzystania. – powiedział Artur Miękina, Dyrektor Sprzedaży Projektów Kluczowych w Pionie Usług Bezpieczeństwa i Zaufania Asseco Data Systems.

Wśród firm, które już przekonały się o korzyściach z zastosowania e-podpisu w swoich systemach jest m.in. Medicover, w którym pacjenci wyrażają zgodę na szpitalne procedury w formie cyfrowego podpisu biometrycznego, czy Echo Investment, który wdrożył mobilny odbiór mieszkań, w którym stos papierowych formularzy i długopis został zastąpiony tabletem i rysikiem.

Artur MiękinaAsseco Data Systemse-podpisepodpispodpis cyfrowypodpis elektroniczny