Do życia z pandemią zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gospodarka wróciła na swoje tory, firmy działają, pracownicy dostosowali się do nowych warunków, w tym do pracy zdalnej i hybrydowej. Część przedsiębiorców osiągnęła nawet rekordowe wyniki w swojej działalności. Czy ta nowa rzeczywistość stała się dla nas nową normalnością i ją zaakceptowaliśmy?
Rok temu wierzyłem, że pomimo najtrudniejszych czasów w naszej najnowszej historii, tragedie, które wielu z nas przeżywa wpłyną, w dłuższej perspektywie, na budowę lepszego świata. Z perspektywy mijającego roku nie ukrywam rozczarowania, bo miałem nadzieję, że świat nada walce z pandemią najwyższy priorytet. Tak się jednak nie stało, a na arenie międzynarodowej pojawiły się konflikty, które wpływają nie tylko na gospodarkę, ale również na relację między państwami.
Na pewno niewystarczająca jest walka z pandemią zarówno na poziomie globalnym, jak i w wielu przypadkach na poziomie lokalnym. Nasza postawa na początku epidemii była znacznie bardziej odpowiedzialna niż obecnie. Trudno zrozumieć, dlaczego w wielu miejscach na świecie walce o ludzkie życie nie nadaje się najwyższego priorytetu. Przecież za statystykami i codziennymi raportami zachorowań stoją ogromne dramaty ludzkie, które dotknęły wiele rodzin. Nie ominęły one również Asseco, moich koleżanek i kolegów. Pożegnaliśmy wspaniałych ludzi. Musimy wykorzystywać naszą wiedzę, naukę i technologie, by wspierać wszelkie działania, które spowodują zatrzymanie pandemii i ograniczenie jej wpływu na nasze życie. To powinien być cel najważniejszy dla nas wszystkich, a przede wszystkim dla rządów, które mają prawdziwy wpływ na systemy ochrony zdrowia, edukację i mogą ukierunkowywać nasze działania.
W debacie publicznej powinniśmy niemal codziennie sobie przypominać, że poza rozwojem gospodarczym, największym osiągnięciem Europy i Unii Europejskiej jest pokój. Główną rolą wszystkich rządzących powinno być to, aby go utrzymać, a wszelkie konflikty między państwami należy rozwiązywać dyplomatycznie i z dużym rozsądkiem. Dlatego ważne jest to, żeby dbać mocno o sojusze w ramach Unii Europejskiej i NATO.
Pomimo tego, że trudno przejść obojętnie obok tego, że świat niewystarczająco szybko wyciąga wnioski z tych bardzo trudnych doświadczeń, moja wiara, że kiedyś stanie się on lepszym pozostaje niezmienna.
Jako przedsiębiorca, mimo wszystko patrzę w przyszłość pozytywnie i zachęcam wszystkich do działań, które mogą uczynić ją dla nas lepszą. Cieszy mnie rosnąca świadomość rządów, społeczeństw i firm w obszarze ochrony środowiska oraz coraz większa integracja i koncentracja wokół działań związanych z odnawialnymi źródłami energii. Asseco również wspiera projekty, które mogą w tym pomagać, między innymi poprzez inicjatywę „paperless” i cieszę się, że coraz więcej organizacji przyłącza się do niej.
Nieustannie inwestujemy w sztuczną inteligencję, robotykę i automatykę. Cieszę się, że pandemia nie wyhamowała tych inwestycji, bo w dłuższej perspektywie przyniosą one dużo dobrego między innymi w systemie ochrony zdrowia, administracji publicznej, usługach czy sektorze produkcyjnym.
Jestem przekonany, że w 2022 roku świat znowu posunie się do przodu i dokona postępu w IT, co przełoży się na lepsze życie miliardów ludzi na całym świecie. My będziemy się starać, w obszarach, na których się znamy, dokładać do tych działań nasze małe cegiełki.
W nowym roku 2022 życzę wszystkim zdrowia, optymizmu i spełniania marzeń!
Adam Góral, założyciel i prezes zarządu Asseco Poland S.A.