W marcu, gdy w związku z pandemią nastąpiło zamrożenie gospodarki, rząd uruchomił pakiet rozwiązań, aby ochronić podmioty najbardziej dotknięte tym przestojem. W efekcie ogłaszania kolejnych ustaw tzw. „Tarcz antykryzysowych” na ZUS nałożono wiele nowych obowiązków, mających na celu obsługę wniosków dotyczących, m.in. zwolnienia z opłacania składek, świadczeń postojowych, czy tzw. dodatku solidarnościowego.
Kolejne ustawy oznaczały dla ZUS konieczność realizacji dodatkowych obowiązków niemalże z dnia na dzień po ich opublikowaniu. Z pięciu ustaw „Tarczowych” oraz ustawy dotyczącej Polskiego Bonu Turystycznego trzy miały jednodniowe vacatio legis, a pozostałe trzy obowiązywały od dnia ogłoszenia.
Dodatkowe zadania ZUS powiązane z przeciwdziałaniem COVID-19 dotyczyły przede wszystkim obsługi nowych wniosków. Dla każdego typu wniosku niezbędne było zaprojektowanie, zaimplementowanie oraz uruchomienie odpowiednich procesów biznesowych. Skala projektu, ograniczona liczba osób do obsługi dokumentów oraz krytyczne uwarunkowania czasowe oznaczały, że projekt musi zakładać maksymalną automatyzację wszystkich nowych procesów – podsumował Arkadiusz Wójcik w swojej prezentacji pt. „Znaczenie IT dla Państwa w czasie kryzysu. Czynniki sukcesu, kiedy projekt informatyczny staje się wyścigiem z czasem”.
Do 15 września przyjęto niemal 3 miliony wniosków dotyczących „Tarcz antykryzysowych” z czego 85% zostało przetworzonych w pełni automatycznie, bez jakiejkolwiek ingerencji człowieka – powiedział ekspert Asseco. Przedsięwzięcie wykonywane w tak niezwykłych warunkach jakim jest czas pandemii mogło udać się wyłącznie dzięki odpowiedniej organizacji pracy, efektywnemu sposobowi budowy rozwiązań oraz kompetencjom i zaangażowaniu osób biorących udział w projekcie – dodał.
Skuteczne wdrożenie rozwiązań umożliwiło pracownikom i przedsiębiorcom poszkodowanym przez „lockdown” skorzystanie z pomocy przewidzianej w aktach prawnych. ZUS w najtrudniejszym okresie pandemii zrealizował w terminie wszystkie dodatkowe zobowiązania nałożone na niego w wyniku Covid-19. Było to możliwe wyłącznie dzięki wykorzystaniu nowych technologii i automatyzacji procesów.
Implementacja i wdrożenie rozwiązania IT o takiej skali wymaga wieloletniego doświadczenia pracowników podmiotu publicznego w krótkoterminowej realizacji złożonych projektów oraz partnerskiej relacji ze stabilnym i zaufanym wykonawcą, który posiada zarówno kompetencje, jak i potencjał wykonawczy – powiedział przedstawiciel Asseco.
Asseco jest największą firmą IT w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Od prawie 30 lat tworzy zaawansowane technologicznie oprogramowanie dla firm z kluczowych sektorów gospodarki. Jest obecne w blisko 60 krajach na całym świecie i zatrudnia ok. 27 tys. osób. Rozwija się organicznie, jak i poprzez akwizycje, których od 2004 roku dokonało blisko 90. Spółki Asseco notowane są na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, NASDAQ i Giełdzie Papierów Wartościowych w Tel Awiwie. Firma jest wiodącym producentem oprogramowania dla sektora publicznego w Polsce. Dostarcza rozwiązania dla ponad 350 podmiotów – zarówno urzędów centralnych, jak i jednostek samorządowych. Zbudowała i wdrożyła kompleksowe systemy m.in. dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Edukacji Narodowej czy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Ponadto Asseco od lat jest zaufanym partnerem w realizacji projektów z obszaru ochrony zdrowia, służb mundurowych i bezpieczeństwa, energetyki oraz telekomunikacji.